Naukowcy są na etapie rekrutacji pacjentów do udziału w projekcie REFSAL. Niekomercyjne badanie kliniczne może zmniejszyć odsetek dzieci chorych na przemijający szybki oddech noworodka (TTN) oraz przewlekłe nadciśnienie płucne noworodków (PPHN). To pierwszy od lat niekomercyjny projekt w neonatologii, finansowany ze środków Agencji Badań Medycznych. Głównym badaczem jest prof. dr hab. n. med. Renata Bokiniec, kierownik Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Szpitalu Karowa (WUM).
Przemijający szybki oddech noworodka (TTN) to jedna z najczęściej występujących przyczyn niewydolności oddechowej u najmłodszych. Dotyczy ok. 10% dzieci urodzonych między 33. a 34. tygodniem ciąży. W niektórych przypadkach to schorzenie może prowadzić do przewlekłego nadciśnienia płucnego u noworodków (PPHN). Wspomniane przypadłości mogą występować szczególnie w wyniku przedwczesnego porodu czy porodu drogą cięcia cesarskiego. Lekarze od lat szukają sposobu, który pomoże skutecznie zredukować liczbę noworodków z zaburzeniami oddychania po urodzeniu i częstotliwość występowania ciężkiego nadciśnienia płucnego. W tym celu powstało niekomercyjne badanie kliniczne - projekt REFSAL: „Ocena częstości występowania przetrwałego nadciśnienia płucnego noworodków w grupie noworodków urodzonych pomiędzy 32. a 42. tygodniem ciąży leczonych salbutamolem”. Naukowcy zbadają skuteczność i bezpieczeństwo zastosowania salbutamolu w kuracji zapobiegawczej wdrażanej u noworodków z zaburzeniami oddychania po urodzeniu. Powszechnie salbutamol jako lek rozszerzający naczynia ma zastosowanie w astmie. W neonatologii tym razem badane jest jego inne przeznaczenie.
Angina to ostre zapalenie migdałków podniebiennych oraz błony śluzowej gardła, charakteryzujące się specyficznymi objawami i często wymagające leczenia antybiotykiem. Ta choroba kojarzy się głównie z chłodniejszymi porami roku, ale latem również możemy na nią zachorować.
– Podczas gorących dni naczynia krwionośne w gardle rozszerzają się, a spożywanie zimnych napojów czy lodów powoduje ich nagły skurcz i ochłodzenie tkanek. Taki stan sprzyja osłabieniu mechanizmów obronnych śluzówki gardła, która staje się bardziej podatna na atak drobnoustrojów. Dodatkowo bakterie naturalnie obecne w jamie ustnej mogą łatwiej penetrować tkanki gardła i wywoływać stan zapalny – wyjaśnia lek. Dominika Hanusek, American Heart of Poland.
Angina jest chorobą zakaźną wywoływaną przez drobnoustroje, najczęściej przez paciorkowce z grupy A (Streptococcus pyogenes). Drobnoustroje te mogą przenosić się z osoby chorej na zdrową drogą kropelkową – poprzez kaszel, kichanie czy bliski kontakt. Dlatego angina może szybko się rozprzestrzeniać w dużych skupiskach ludzi.
Liczba zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych stanowi istotny problem zdrowia publicznego. Powszechnie wiadomo, że na ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia kluczowy wpływ ma styl życia, w tym niewłaściwa dieta, palenie tytoniu oraz brak aktywności fizycznej. Ostatnie badania potwierdziły, że osobom ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych szczególnie polecana jest dieta śródziemnomorska. Można ją łatwo dostosować do polskich warunków, trzymając się kilku podstawowych zasad. Eksperci kampanii „Akcja Kardioprotekcja” podkreślają, że jednym z filarów skutecznej kardioprotekcji i rehabilitacji kardiologicznej jest zbilansowana dieta.
Według badań opublikowanych w The British Medical Journal codzienne stosowanie diety śródziemnomorskiej przynosi korzyści zdrowotne osobom z podwyższonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Naukowcy wykazali, że ten sposób żywienia może zmniejszyć u nich prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca, udaru mózgu lub przedwczesnej śmierci. W badaniu przeanalizowano siedem różnych diet pod kątem ich skuteczności w zapobieganiu chorób układu krążenia. Autorzy stwierdzili także, że programy diety niskotłuszczowej mogą również zmniejszyć prawdopodobieństwo zawału serca u osób ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych.
Eksperci i przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, którzy wzięli udział w debacie „Czy czeka nas rewolucja? Nowe oblicze leczenia raka płuca w Polsce” podkreślają, że w ciągu najbliższych miesięcy kontynuowane będą wzmożone prace nad zmianą organizacji opieki nad chorymi onkologicznie, w tym z rakiem płuca. Wejście w życie kolejnych modyfikacji w ustawie o Krajowej Sieci Onkologicznej, ponowne uruchomienie programu przesiewowego i zwiększenie dostępu do terapii lekowych – również na wczesnym etapie zaawansowania raka płuca, mają realnie przełożyć się na poprawę dostępu do opieki i dadzą pacjentom czas. A czas w tej chorobie bardzo się liczy się: czas wykrycia nowotworu, oczekiwania na diagnostykę i wyniki badań lub wizytę u specjalisty, przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego czy wdrożenia leczenia systemowego.
Odkrycie w latach 80. XX w. receptora HER2 i wprowadzenie terapii celowanej anty-HER2 było prawdziwym przełomem w leczeniu raka piersi. Zanim to nastąpiło, możliwości terapeutyczne były ograniczone, a rokowania często złe. Dziś chore z nadekspresją receptora HER2 (tzw. HER2 dodatnie) to pacjentki, które dzięki wprowadzonemu leczeniu żyją z rakiem piersi wiele lat w dobrym zdrowiu i jakości życia.Odkrycie HER2 otworzyło drogę do dalszych, bardziej precyzyjnych badań w zakresie histopatologii i analizy korelacji między budową morfologiczną komórek nowotworowych a rozwojem choroby.
– Po wielu latach od odkrycia receptora HER2, który określił kierunek leczenia pacjentek z rakiem piersi, dziś możemy mówić o kolejnym odkryciu w postaci nowej podgrupy pacjentek, które do tej pory traktowane były jako pacjentki z HER2-ujemnym rakiem piersi, choć w badaniu stwierdza się niewielki poziom ekspresji białka HER2 – zwrócili uwagę eksperci podczas XIV Letniej Akademii Onkologicznej. Takie pacjentki określa się mianem HER2-low. Ostatnio pojawiła się dla nich dodatkowa opcja terapeutyczna.
HER2 to receptor białkowy, który znajduje się na powierzchni każdej komórki – zdrowej i nowotworowej – i odpowiada za jej rozwój, dzielenie oraz namnażanie się. Już kilkadziesiąt lat temu zauważono, że liczba receptorów HER2 znajdujących się na powierzchni komórek raka (w postaci nadekspresji – czyli zwiększonej ilości) ma wpływ na skuteczność leczenia. Dlatego tak ważne jest, aby na początku procesu diagnostycznego określić cechy biologiczne raka piersi, w tym ekspresję receptora HER2.
Dziś już nikt nie ma wątpliwości, że onkologia wymaga gruntownych zmian systemowych, których oczekują zarówno pacjenci, jak i personel medyczny. Według szacunków ekspertów z Narodowego Centrum Onkologii już teraz w Polsce jest około pół tysiąca wolnych wakatów. Niestety brakuje też chętnych, by tę lukę wypełnić. Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że w I etapie kwalifikacji na specjalizację jesienią 2023 r. na 200 dostępnych rezydentur z onkologii klinicznej było tylko 39 chętnych.
– Z roku na rok pacjentów onkologicznych będzie coraz więcej, a zasoby systemu już są mocno ograniczone – mówi dr Michał Seweryn z Krakowskiej Akademii im. A. Frycza Modrzewskiego. – Dramatycznie brakuje nam lekarzy onkologów i personelu pielęgniarskiego. Jeśli chcemy, by pacjenci mieli zapewnione leczenie, musimy zacząć inwestować w alternatywne formy podania leków, jak to się robi w innych krajach. Terapie podskórne to nie tylko poprawa jakości życia chorych, ale też oszczędności wynikające z redukcji zaangażowania personelu medycznego, obłożenia szpitali i zużycia materiałów niezbędnych do podań dożylnych. Poza tym to jedno z rozwiązań, które pozwoli sprostać zwiększającej się liczbie zachorowań na nowotwory.
Zgodnie ze statystykami nastąpił wzrost o 9,2% chorobowości w latach 2017-2021, a o 57% więcej wydano kart DILO w latach 2019-2024. Choć te ostatnie nie muszą oznaczać nowych rozpoznań, to wciąż są alarmujące. Niekorzystne dla Polski są też prognozy Europejskiego Systemu Informacji Nowotworowych (ECIS). Te najnowsze wskazują, że w 2040 r. liczba nowych przypadków chorób nowotworowych osiągnie poziom 240 tys. (w 2023 r. było to około 200 tys. nowych rozpoznań).
Osobom zmagającym się ze schorzeniami układu krążenia oraz układu oddechowego zalecana jest umiarkowana, ale regularna aktywność fizyczna indywidualnie ustalona z lekarzem lub fizjoterapeutą. Odpowiedni wysiłek fizyczny ma znaczący wpływ na prace układu oddechowego oraz krążeniowego, a zmiany zachodzące podczas aktywności fizycznej są kluczowym elementem dla utrzymania prawidłowej wydolności fizycznej i stanu zdrowia. Ważną rolę odgrywa tu trening – najlepiej monitorowany przez fizjoterapeutę.
– (...) Zawsze przed rozpoczęciem monitorowanego treningu, zwłaszcza w przypadku jakichkolwiek istniejących schorzeń, warto skonsultować się z lekarzem lub specjalistą rehabilitacji, aby ocenić, czy jest to bezpieczna i odpowiednia forma aktywności. Najbardziej korzystnym wysiłkiem dla zdrowia jest tzw. trening aerobowy, nazywany inaczej tlenowym, który poprawia ogólną wytrzymałość oraz wydolność organizmu. Szczególnie polecane formy aktywności to spacer lub marsz – co najmniej 30 minut dziennie, jazda na rowerze – na poziomie rekreacyjnym, pływanie, taniec – w umiarkowanym tempie, nordic walking, ćwiczenia ogólnousprawniające czy prace domowe – wymienia Magdalena Madecka-Rakus, fizjoterapeutka Uzdrowiska Ustroń, American Heart of Poland.
Centralnym elementem tej edycji kampanii jest badanie diagnostycznych potrzeb pacjentów. Rak płuca jest w Polsce główną przyczyną zgonów nowotworowych wśród kobiet i mężczyzn. Obecnie rocznie diagnozuje się ok. 23 tys. nowych przypadków zachorowań. Niestety, większość pacjentów dowiaduje się o swojej chorobie zbyt późno.To znacząco wpływa na szanse powodzenia leczenia.
Tegoroczna edycja kampanii pod hasłem "Pospolite ruszenie' odwołuje się do idei jedności i solidarności, które są nie tylko wyrazem wsparcia dla chorych, ale także niosą im realną pomoc. Opracowane na zlecenie stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny (PARS) badanie jest skierowane jest do pacjentów, którzy chorują na raka płuca lub są w procesie diagnozy. Ważną rolę w zbieraniu danych pełnią także osoby im towarzyszące – ich bliscy oraz opiekunowie. Pacjenci z wielu różnych przyczyn mogą potrzebować pomocy przy wypełnianiu ankiety. PARS zaprasza więc do Pospolitego ruszenia wszystkie osoby, które mają w swoim otoczeniu osoby chorujące na raka płuca i mogą zachęcić je do wzięcia udziału w badaniu. Doświadczenia pacjentów zebrane z całej Polski dadzą obiektywny obraz sytuacji i materiał do wnikliwej analizy, której efekty zostaną następnie zaprezentowane tym, którzy podejmują decyzje o dostępie do diagnostyki i leczenia.
Jako organizacja działająca na rzecz pacjentów onkologicznych chcemy, aby zgromadzone informacje przyczyniły się do poprawy usług diagnostycznych osób chorych na raka płuca. Od tej wiedzy może zależeć zdrowie kilkudziesięciu tysięcy Polaków rocznie! – skomentowała Elżbieta Kozik, prezeska PARS. – Wczesna profilaktyka, większa dostępność do badań molekularnych, wprowadzenie ujednoliconych standardów diagnostycznych, wdrożenie Lung Cancer Unitów oraz przyspieszenie dostępu do innowacyjnych terapii to kluczowe elementy, które prowadzą do zmniejszenia śmiertelności z powodu raka płuca. Postulujemy o zmiany w tych zakresach od samego początku naszych działa i będziemy o to nieustająco zabiegać. W tym roku PARS koncentruje się szczególnie na etapie diagnozy. Chcemy, by głos chorych wybrzmiał mocno, by mogli oni opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z procesem diagnostyki. Wierzę, że doświadczenie, wiedza oraz profesjonalizm lekarzy mogą i powinny iść w parze z obserwacjami i wnioskami pacjentów.
Globalne wskaźniki wyłącznego karmienia piersią bardzo wyraźnie wzrosły w ciągu ostatniej dekady. Oznacza to, że miliony dzieci więcej korzysta z bezpiecznego i pożywnego mleka matki w pierwszych miesiącach życia. Rozpowszechnienie wyłącznego karmienia naturalnego to oznaka postępu w walce z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego. W pierwszym tygodniu sierpnia obchodzimy Światowy Tydzień Karmienia Piersią.
Mleko matki zawiera niezbędne przeciwciała chroniące dzieci przed chorobami. Jest bezpiecznym, pożywnym i zrównoważonym źródłem dobrego pokarmu dla dzieci. Pomimo znanych korzyści, miliony dzieci na całym świecie nadal nie są jednak karmione wyłącznie piersią przez pierwsze sześć miesięcy życia, co naraża je na zwiększone ryzyko chorób, śmierci, obniżonego potencjału uczenia się i komplikacji zdrowotnych w dorosłym życiu. UNICEF i WHO zalecają, aby niemowlęta były karmione piersią w ciągu pierwszej godziny po urodzeniu i wyłącznie piersią przez pierwsze sześć miesięcy życia, bez podawania innych pokarmów i płynów. Potem powinny zacząć jeść bezpieczne, odpowiednie i zróżnicowane pokarmy uzupełniające, kontynuując przyjmowanie naturalnego pokarmu do dwóch lat lub dłużej.
W ostatnich latach wzrasta popularność tatuaży, które często wykonywane są na dużej powierzchni ciała. Tusz do tatuażu może zawierać rakotwórcze substancje, w tym pierwszorzędowe aminy aromatyczne, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne i metale. Wiadomo, że tatuowanie ciała wywołuje odpowiedź immunologiczną organizmu, ale długoterminowe skutki zdrowotne tatuażu pozostają nieznane.
W badaniu opublikowanym w eClinical Medicine na podstawie danych ze szwedzkiego rejestru zbadano związek między wykonaniem tatuażu a ryzykiem zachorowania na chłoniaka. Zidentyfikowano wszystkie przypadki chłoniaków rozpoznane w latach 2007-2017 u osób w wieku 20-60 lat, a z rejestru ogólnej populacji pobrano dane losowo wybranych osób (z uwzględnieniem płci i wieku). Wśród 11 905 analizowanych osób tatuaż miało 21% chorych na na chłoniaka i 18% w grupie kontrolnej, co oznacza wyższe o 21% względne ryzyko zachorowania u osób z tatuażem. Największe ryzyko tatuażu odnotowano dla chłoniaka rozlanego z dużych komórek B oraz chłoniaka grudkowego. Nie zauważono, aby ryzyko zachorowania zależało od powierzchni ciała pokrytej tatuażem.
Zaburzenia procesu trawienia dotyczą większości polskiego społeczeństwa. Często spotykane są problemy z przemianą materii, funkcjonowaniem pracy jelit czy wątroby. Uważa się, że stosowanie roślin leczniczych oraz spożywanie warzyw i owoców wiąże się z niższym ryzykiem tych schorzeń. Korzystne efekty spożywania żywności pochodzenia roślinnego przypisano częściowo dużej zawartości przeciwutleniaczy. Figowiec pospolity (Ficus carica L., figa pospolita) to drzewo, którego owoce zawierające szeroką gamę bioskładników, w tym flawonoidy, kwasy fenolowe, karotenoidy i witaminy. Figi od stuleci są stosowane w medycynie tradycyjnej ze względu na ich działanie prozdrowotne, w tym na problemy żołądkowo-jelitowe i metaboliczne. Ekstrakty z figi wykazują działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne, przeciwcukrzycowe, hepatoprotekcyjne, regulujące przemianę materii. Innym składnikiem działającym wspomagająco na pracę jelit jest manna, czyli sok jesionu mannowego (Fraxinus ornus L.), naturalne źródło mannitolu, słodkiego alkoholu cukrowego o niskiej kaloryczności i zerowym indeksie glikemicznym. Dzięki temu może być stosowany jako zamiennik cukru, ale służyć jako środek łagodnie przeciwdziałający zaparciom.
Przezklatkowe badanie echokardiograficzne (TTE) jest jednym z badań dostępnych w Polsce w ramach opieki koordynowanej w POZ. Jest to badanie nieinwazyjne i bezpieczne, dostarczające wielu danych opisujących zarówno budowę, jak i funkcjonowanie serca. Uzyskane w trakcie badania TTE informacje są potrzebne do diagnozowania wielu chorób i wykorzystywane w opiece nad pacjentami z różnymi patologiami. Jednym z najważniejszych parametrów szacowanych w trakcie omawianego badania jest frakcja wyrzutowa lewej komory (LVEF). LVEF to główna miara funkcji skurczowej lewej komory, informująca o tym, jaka część objętości krwi jest wyrzucana z każdym skurczem serca w stosunku do objętości końcoworozkurczowej. W pracy omówiono wskazania do wykonania badania TTE, informacje, które mogą zostać dzięki niemu uzyskane oraz zaprezentowano prawidłowe wartości wybranych parametrów u zdrowych dorosłych osób. Przedstawiono obrazy z TTE uzyskane podczas badania 40-letniej pacjentki diagnozowanej w poradni kardiologicznej z powodu zgłaszanego uczucia kołatania serca.
Buprenorfina to opioidowy lek przeciwbólowy. W odróżnieniu od innych leków z tej grupy jest częściowym agonistą receptorów opioidowych μ. Dzięki temu ma mniej działań niepożądanych i dobrze łączy się z innymi opioidami. Buprenorfina ma mały potencjał uzależniający. Stosuje się ją w leczeniu bólu o nasileniu średnim i dużym w przypadku dolegliwości w chorobach nowotworowych, a także bólu o dużym nasileniu w przebiegu innych schorzeń, jeśli nie ustępuje on po podaniu leków nieopioidowych. Nie stosuje się jej w przypadku bólu ostrego. Lek ten jest metabolizowany w wątrobie.
Artykuł przedstawia przypadek pacjentki z nawracającą objawową hiponatremią, która wielokrotnie była powodem hospitalizacji. Pacjentka przyjmowała w nieregularnych odstępach czasowych domięśniowe iniekcje z betametazonu o przedłużonym działaniu z powodu reumatoidalnego zapalenia stawów, co najprawdopodobniej doprowadziło do rozwinięcia się wtórnej niedoczynności kory nadnerczy, a zmienny odstęp pomiędzy poszczególnymi dawkami przyczyniał się do wystąpienia jej objawów.
Alergiczny nieżyt nosa (AR) jest schorzeniem zapalnym, które powstaje w wyniku IgE-zależnej odpowiedzi organizmu po kontakcie z określonymi alergenami. W ostatnich latach częstość występowania AR wzrosła i jest szczególnie wysoka w krajach Europy Zachodniej oraz w innych państwach wysoko rozwiniętych. Omawiane schorzenie charakteryzuje się występowaniem szeregu objawów, które mogą znacząco obniżać jakość życia pacjentów. Jednym z leków stosowanych w terapii AR jest glikokortykosteroid furoinian mometazonu, w postaci aerozolu do nosa. Jest to lek skuteczny i dobrze tolerowany, używany w terapii zarówno sezonowego AR, jak i całorocznego AR. Na polskim rynku farmaceutycznym można znaleźć także preparat zawierający dwie substancje czynne: 1) furoinian mometazonu oraz 2) lek przeciwhistaminowy – olopatadynę. Zidentyfikowanie właściwej metody terapii, która pomoże skutecznie łagodzić objawy związane z AR, wymaga dokładnej oceny każdego pacjenta.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o