Kiedy arytmie występujące u dzieci leczy się za pomocą ablacji, na czym polega ten zabieg i jaka jest jego skuteczność, wyjaśniają dr hab. n. med. Piotr Lodziński z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i dr hab. n. med. Radosław Pietrzak z Pracowni Elektrofizjologii i Ablacji Kliniki Kardiologii Wieku Dziecięcego i Pediatrii Ogólnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Czym jest ablacja w kontekście terapii zaburzeń rytmu serca?
Dr hab. n. med. Piotr Lodziński: W kontekście leczenia zaburzeń rytmu serca ablacja oznacza zniszczenie fragmentu tkanki mięśnia sercowego odpowiedzialnej za powstawanie arytmii. Nie należy obawiać się określenia „zniszczenie tkanek” – zazwyczaj wielkość uszkodzonego fragmentu serca nie ma żadnego wpływu na prawidłową funkcję tego organu.
Jak przebiega zabieg ablacji?
Dr hab. n. med. Piotr Lodziński: Zabieg składa się z części diagnostycznej (badania elektrofizjologicznego) oraz terapeutycznej (ablacji). Na początku do serca pacjenta wprowadzane są cewniki, za pomocą których rejestrowana jest aktywność elektryczna serca oraz wykonywane są manewry stymulacyjne. Po potwierdzeniu rozpoznania arytmii, cewnikiem ablacyjnym poszukiwany jest obszar kluczowy dla jej powstawania i podtrzymania. Na kolejnym etapie uszkadzany jest niewielki fragment serca odpowiedzialny za zaburzenia rytmu, który pozostaje w kontakcie z końcówką cewnika ablacyjnego.
Temat bezpieczeństwa personelu medycznego wciąż pozostaje marginalizowany, choć opracowano ponad 60 wskaźników jakości w ochronie zdrowia. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), co roku ok. 3 mln pracowników służby zdrowia jest narażonych na kontakt z mikroorganizmami patogennymi, wirusami krwiopochodnymi i innymi czynnikami infekcyjnymi.
Jakość w opiece zdrowotnej zgodnie z Ustawą z 16 czerwca 2023 r. o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta jest mierzona z wykorzystaniem wskaźników jakości opieki zdrowotnej mieszczących się w zakresie obszarów: klinicznego, konsumenckiego oraz zarządczego. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 10 września 2024 r. w sprawie wskaźników jakości opieki zdrowotnej obecnie określa ponad 60 wskaźników jakości.
– Jakość opieki zdrowotnej nie może być mierzona jedynie liczbą procedur czy długością hospitalizacji – kluczowe jest uwzględnienie bezpieczeństwa zarówno pacjentów, jak i personelu medycznego. To fundament, na którym buduje się zaufanie i efektywność systemu ochrony zdrowia. Bez odpowiednich standardów i wskaźników jakości nie tylko tracimy możliwość realnej oceny funkcjonowania placówek medycznych, ale również narażamy na utratę zdrowia tych, którzy codziennie stoją na pierwszej linii pomocy w placówkach medycznych – podkreśla mgr Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
2024 rok był czasem intensywnej pracy dla Rzecznika Praw Pacjenta. Jak zauważył Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, jednym z najważniejszych wydarzeń w minionym roku było faktyczne uruchomienie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych we współpracy z minister zdrowia Izabelą Leszczyną. Jest to pozasądowa ścieżka dochodzenia roszczeń przez pacjentów lub ich bliskich, a przyznawanie świadczeń rozpoczęło się w czerwcu 2024 r. dzięki wydanemu przez minister zdrowia rozporządzeniu.
– W minionym roku wpłynęło ponad 1500 wniosków o przyznanie świadczenia z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. W sumie wydałem ponad 260 decyzji o przyznaniu świadczenia, w tym 162 pozytywne, na łączna kwotę wypłat sięgającą blisko 9,5 mln zł – powiedział minister Bartłomiej Chmielowiec. Średnia przyznana kwota świadczenia kompensacyjnego wyniosła 60 tys. zł.
Według Rzecznika Praw Pacjenta w 2024 r. poza Funduszem Kompensacyjnym Zdarzeń Medycznych priorytetem była ochrona zbiorowych praw pacjentów: Departament Prawny w biurze Rzecznika Praw Pacjenta wszczął aż 322 postępowania zbiorowe. Jednocześnie wydałem w 2024 r. 385 decyzji dotyczących praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Z czego najwięcej dotyczyło tzw. receptomatów.
Pacjenci chorzy na chłoniaki, przewlekłą białaczkę limfatyczną i szpiczaki mają coraz większy dostęp do nowoczesnych i skutecznych terapii finansowanych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Poziom opieki nad pacjentami z nowotworami krwi w Polsce stał się w pełni porównywalny z tym obowiązującym w innych krajach Europy. Diagnoza nowotworu krwi to moment, który zmienia życie. Wybór właściwej terapii, szczególnie tej rozpoczynającej leczenie, ma ogromne znaczenie dla dalszego przebiegu postępowania z chorobą. Fundacja Pokonaj Chłoniaka oraz Pratia MCM Kraków zainicjowały kampanie „Nie jesteś sam!” skierowaną do nowo zdiagnozowanych pacjentów. W ramach tej akcji można skorzystać z bezpłatnych, stacjonarnych konsultacji z doświadczonymi lekarzami hematoonkologami z zespołu Pratia MCM Kraków.
– W ostatnich latach standardy leczenia nowotworów krwi w Polsce znacząco się poprawiły. Dzięki refundacji nowoczesnych leków i dostępowi do terapii oferowanych w badaniach klinicznych pacjenci mają szansę na lepsze rokowania i dłuższe życie. Jednak te możliwości wiążą się również z koniecznością podejmowania trudnych decyzji terapeutycznych. Każdy przypadek jest inny, a właściwy wybór terapii powinien uwzględniać zarówno aspekty medyczne, jak i potrzeby pacjenta – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Wojciech Jurczak, główny hematolog w Pratia MCM Kraków. – Dzięki naszemu doświadczeniu w badaniach klinicznych mamy unikalną wiedzę na temat terapii dostępnych zarówno w ramach NFZ, jak i tych oferowanych wyłącznie w badaniach klinicznych. A jest to naprawdę drogocenna wiedza – jeszcze w zeszłym roku zgodnie ze standardami leczonych było zaledwie 40% pacjentów z diagnozą chłoniaka, w tym roku jest to prawie dwa razy tyle. Taka konsultacja pozwoli pacjentowi lepiej zrozumieć, jakie ma możliwości i co się z nimi wiąże.
Tętnicze nadciśnienie płucne (TNP) to rzadka choroba kardiologiczna, która nieleczona może prowadzić do śmierci. W Polsce cierpi na nią ok. 1300 osób, a każdego miesiąca diagnozowanych jest 8 nowych pacjentów. Badania kliniczne nad nowym lekiem z substancją czynną sotatercept-csrk, prowadzone przez prof. Grzegorza Kopcia z Ośrodka Chorób Krążenia Płucnego UJ w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Jana Pawła II, budzą duże nadzieje w zakresie skuteczności leczenia.
– Wyniki kolejnego badania 3 fazy ZENITH, dotyczącego nowego leku, ogłoszone 25 listopada 2024 r., budzą wśród chorych na TNP nadzieję na poprawę efektywności leczenia – podkreśla prof. Grzegorz Kopeć. Do badania zostali zakwalifikowani jedynie pacjenci o dużym ryzyku zgonu, z najwyższym stopniem zawansowania choroby. Stopień zaawansowania TNP ocenia się za pomocą czterostopniowej klasyfikacji NYHA. Życie pacjentów cierpiących na TNP II klasy jest utrudnione, gdyż często nie są oni w stanie wykonywać aktywności, które wymagają wysiłku fizycznego. W przypadku IV klasy chorzy nie mogą podołać codziennym czynnościom, a w niektórych przypadkach nie są w stanie wstać z łóżka.
Celem badań była ocena skuteczności leku z substancją czynną sotatercept-csrk „w zmniejszaniu ryzyka zdarzeń chorobowości lub śmiertelności u pacjentów z TNP w klasie czynnościowej III lub IV (według WHO)”, czyli tych, którzy są najbardziej narażeni na wysokie ryzyko śmiertelności. Badanie ZENITH wykazało statystycznie istotne i klinicznie znaczące zmniejszenie ryzyka zdarzeń chorobowości lub śmiertelności w porównaniu z podawanym chorym placebo.
Od 1 stycznia 2025 r. pacjentki z zaawansowanym rakiem szyjki macicy mają dostęp do nowoczesnej immunoterapii – cemiplimabu. W Polsce prawie ¾ chorych umiera z powodu tego noowotworu. To ponad 1500 kobiet rocznie.
– Cemiplimab (LIBTAYO) jest lekiem będącym przeciwciałem monoklonalnym (ludzką immunoglobuliną klasy G4 (IgG4), wiążącym się z receptorem programowanej śmierci (PD-1) znajdującym się na limfocytach i blokującym jego oddziaływanie z ligandami PD-L1 i PD-L2 znajdującymi się na komórkach nowotworowych. Zablokowanie tej interakcji powoduje odblokowania systemu immunologicznego organizmu i niszczenie komórek nowotworowych poprzez własne limfocyty (komórki krwi) pacjentki. Takie leczenie jest dostępne od 1 stycznia 2025 r. u chorych na raka szyjki macicy po nieskutecznej I lub II linii leczenia opartej o platynę. Taka terapia jest skuteczniejsza niż dostępne do tej pory schematy leczenia – wyjaśnia dr hab. n. med. Radosław Mądry z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
– Połowa Polaków osobiście zna osobę zmagającą się z chorobą mózgu, a 26% ma takiego chorego w najbliższej rodzinie. To dobitnie świadczy o powszechności występowania chorób mózgu i jasno pokazuje, dlaczego zdrowie mózgu powinno stać się priorytetem polityki państwa. We współczesnym świecie zachorowalność na choroby mózgu rośnie niezwykle dynamicznie. Spowodowane jest to nie tylko starzeniem się społeczeństwa i zanieczyszczeniem środowiska, ale też gwałtowną zmianą warunków życia. Od około 50 lat obserwujemy bardzo szybki rozwój cywilizacyjny, pojawił się internet, telefony komórkowe, smsy, media społecznościowe, „fake newsy”, szum informacyjny. To sprawia, że nasz mózg staje przed ogromnym wyzwaniem funkcjonowania w zupełnie nowym środowisku i nieustannego narażenia na przeciążenia. Dlatego tak istotna stała się profilaktyka chorób mózgu. Dzięki świadomemu dbaniu o zdrowie mózgu możemy zapobiegać chorobom mózgu: neurologicznym i psychiatrycznym – mówi prof. dr hab. n.med. Alina Kułakowska, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Pacjenci poszukujący możliwości korekty wady powinni uzyskać od placówki medycznej informację, czy stosuje się ona do wytycznych w zakresie: od kwalifikacji, poprzez sam zabieg i opiekę pooperacyjną, a także wzorce jakości opieki nad pacjentem poddanym zabiegowi. Tak wynika z ogłoszonych 9 grudnia nowych wytyczne Stowarzyszenia Chirurgów Okulistów Polskich (SCOP). Wytyczne zawierają także konkretne wskazania dotyczące placówki medycznej. Opisują wymagania techniczne i formalne związane z urządzeniem laserowym służącym do przeprowadzania operacji.
Niespecyficzne bóle kręgosłupa są zaliczane do najczęstszych dolegliwości narządu ruchu i stanowią jedną z najczęstszych przyczyn zgłoszeń do lekarza rodzinnego. Słaba korelacja wyników badań obrazowych z niespecyficznymi bólami kręgosłupa sprawia, że podstawą w diagnostyce obrazowej kręgosłupa są standardowe zdjęcia radiologiczne wykonywane w dwóch projekcjach (AP oraz bocznej), a coraz częściej kluczową rolę odgrywają zdjęcia na stojąco (w pełnym obciążeniu). Należy również zwrócić uwagę na schorzenia współwystępujące u pacjentów, takie jak choroby układu sercowo-naczyniowego (nadciśnienie tętnicze, hiperlipidemia), cukrzyca typu 2, alergie, depresja. Schorzenia współwystępujące mogą pogarszać jakość tkanek kręgosłupa i wpływać na percepcję bólu. Podstawą leczenia niespecyficznych bólów kręgosłupa jest farmakoterapia. Dobór farmakoterapii powinien być indywidualny. Niemniej jednak należy pamiętać, że samo stosowanie leków z uwagi na możliwe powikłania nie jest optymalnym sposobem terapii. Znaczenie ma również rehabilitacja, terapia manualna i psychoterapia. Do innych metod leczenia należy mezoterapia i pilates.
Ostatnio opublikowane, zaktualizowane wytyczne dwóch głównych towarzystw naukowych w Polsce w obszarze diagnostyki zaburzeń gospodarki lipidowej – Polskiego Towarzystwa Diagnostyki Laboratoryjnej (PTDL) oraz Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego (PTL) – wprowadzają kilka istotnych zmian w stosunku do wcześniejszych zaleceń z roku 2020. Zwracają szczególną uwagę na zależną od kumulacji bogatych w triglicerydy lipoprotein (chylomikrony i VLDL) oraz ich remnantów hipertriglicerydemię, wprowadzając nową jej klasyfikację, uwzględniającą ryzyko miażdżycowej choroby sercowo-naczyniowej. Ważną zmianą jest rekomendacja nowego sposobu wyliczania stężenia cholesterolu LDL, co przyczyni się do bardziej precyzyjnego określenia podstawowego celu terapii hipolipemizującej i dokładniejszego oszacowania stopnia ryzyka pacjenta.
W czasie jesienno-zimowym najczęściej diagnozuje się infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych – przeziębienie, grypa, zapalenie gardła, oskrzeli, zatok. W czasie infekcji zaleca się inhalacje z odpowiednio dobranych stężeń wody morskiej. Inhalacje powodują zmniejszenie obrzęku i stanu zapalnego błony śluzowej nosa i zatok oraz zwiększają aktywność układu śluzowo-rzęskowego nabłonka dróg oddechowych. Ponadto poprzez rozrzedzenie zalegającej w drogach oddechowych wydzieliny wspomagają jej usuwanie i przyspieszają powrót pacjenta do zdrowia.
Długotrwały stres może być czynnikiem wywołującym i zaostrzającym wiele schorzeń, takich jak nadciśnienie tętnicze i cukrzyca, a także powodującym zaburzenia nastroju, lęk i depresję. Leki roślinne stanowią dobrą alternatywę w terapii stresu i napięcia nerwowego, szczególnie te z grupy adaptogenów. Przykładem jest Withania somnifera, znana również jako ashwagandha lub witania ospała, stosowana w ajurwedzie – tradycyjnej medycynie indyjskiej. W ostatnich latach nastąpił znaczny wzrost liczby doniesień na temat jej prozdrowotnych korzyści, a badania obejmują wiele aspektów zdrowia człowieka, w tym działanie neuroprotekcyjne, uspokajające i adaptogenne oraz wpływ na sen. Do grupy adaptogenów należy również P. incarnata – męczennica cielista stosowana jako tradycyjny ziołowy produkt leczniczy, który łagodzi objawy stresu psychicznego i ułatwia zasypianie, dostępny także jako suplement diety. Coraz większa liczba badań nad tymi surowcami zielarskimi wskazuje na ich potencjał jako cennych naturalnych środków w terapii stresu i napięcia nerwowego.
Ból to nieprzyjemne doznanie uczuciowe i emocjonalne, którego zadaniem jest wywołanie odruchowej reakcji obronnej. Jest to naturalny mechanizm, który zapewnił przetrwanie ludzkości. Niekorzystnym zjawiskiem jest negatywny wpływ bólu na jakość życia oraz codzienne funkcjonowanie człowieka. Zwłaszcza ból przewlekły, utrzymujący się powyżej 3 miesięcy, prowadzi do zmniejszenia komfortu życia, dlatego skuteczna ocena i leczenie bólu może przywrócić pacjenta do dobrostanu psychofizycznego. W związku z przedłużającą się długością życia oraz wielochorobowością coraz więcej osób skarży się na ból. Szeroka dostępność gamy leków przeciwbólowych niestety naraża pacjentów na szereg powikłań. W leczeniu bólu powinniśmy opierać się na wytycznych zawartych w drabinie analgetycznej.
Interdyscyplinarność jest dziś uważana za klucz do sukcesu terapeutycznego. Ma ona szczególne znaczenie w przypadku przewlekłego zapalenia zatok przynosowych (PZZP). Jego szybkie zdiagnozowanie i skuteczne leczenie nie jest możliwe bez udziału lekarza rodzinnego.
Zapalenie zatok przynosowych to powszechne schorzenie i jedna z najczęstszych przyczyn konsultacji lekarskich. Według ankiety przeprowadzonej na zlecenie naszej placówki w ostatnim roku problemy z zatokami miało 14% Polaków*. Objawy choroby znacząco wpływają na jakość życia pacjentów. Skarżą się oni m.in. na trudności ze swobodnym oddychaniem przez nos, spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła oraz na pulsujący i przeszywający ból głowy, który nasila się przy pochylaniu do przodu.
W tym miejscu należy wspomnieć, że bóle głowy pochodzenia zatokowego są prawdopodobnie częstsze niż się sądzi. Oszacowano bowiem, że 5–6 na 10 bólów głowy uznanych za migrenę ma w rzeczywistości pochodzenie zatokowe. Warto to wziąć pod uwagę przed skierowaniem pacjenta do neurologa.
Na nowej liście znajdzie się 31 nowych terapii, w tym 13 onkologicznych oraz 18 nieonkologicznych. Wśród nich można wyróżnić również 12 nowych terapii w zakresie chorób rzadkich i ultrarzadkich.
Pierwsza istotna zmiana na liście refundacyjnej to leki zawierające 6 nowych substancji kardiologicznych – o ugruntowanej skuteczności w kardiologii (riwaroxaban, dabigatran, eplerenon, torasemed, trimetazydyna, metyldopa). Ok. 3 mln pacjentów będzie mogło z nich skorzystać z 30-procentową odpłatnością. Wszystkie pozostałe terapie wprowadzone do programów leków w nowym wykazie będą dostępne dla pacjentów bezpłatnie.
Kolejna nowość na liście refundacyjnej to preparat Voxzogo, stosowany w leczeniu dzieci chorych na achondroplazję (niskorosłość).
Trzecią zmianą jest wprowadzenie do polskiego systemu refundacji drugiej terapii genowej – produktu Luxturna. To lek, który pomaga ratować wzrok – stosowany w przypadku ślepoty Lebera, czyli rzadkiej choroby genetycznej.
Na liście refundacyjnej znajdzie się również wiele terapii onkologicznych, m.in.:
• cemiplimab - rak szyjki macicy;
• niwolumab + kabozantynib - rak nerki;
• ivosydenib – ostra białaczka szpikowa;
• niraparyb + octan abirateronu - rak gruczołu krokowego;
• trifluridyna + tipiracyl + bewacyzumab - rak jelita grubego.
Warto też wspomnieć o nowych terapiach nieonkologicznych. W przypadku dupilumabu lek go zawierający będzie mógł być stosowany u dzieci w terapii atopowego zapalenie skóry już od 6. miesiąca życia. Rawulizumab to kolejna terapia na miastenię, fenfluramina – kolejna terapia na epilepsję lekooporną, a lanadelumab będzie mógł być stosowany u szerszej grupy pacjentów w profilaktyce dziedzicznego obrzęku naczynioruchowego.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o