2022-03-10 Aktualności

Przewlekła choroba nerek (PChN) dotyczyć może nawet 1 na 10 dorosłych osób na świecie. Wiele spośród nich nie wie, że w ich organizmie rozwija się choroba. Szacuje się, że przez brak odpowiedniej edukacji w zakresie profilaktyki chorób nerek, do 2040 r. PChN będzie piątą, najczęstszą przyczyną zgonu na świecie. Celem tegorocznych obchodów Światowego Dnia Nerek jest wypełnienie luki w wiedzy społeczeństwa na temat chorób nerek.

W Polsce na przewlekłą chorobę nerek, definiowaną jako uszkodzenie narządu utrzymujące się dłużej niż 3 miesiące, choruje ok. 4 mln osób.

 

Choroby nerek mogą objawiać się w bardzo niespecyficzny sposób. Dodatkowo, do czynników ryzyka ich rozwoju zaliczamy m.in. siedzący tryb życia, palenie tytoniu czy spożywanie alkoholu, a także współistnienie chorób reumatologicznych, hematologicznych, cukrzycy czy nadciśnienia tętniczego. Większość z nas, na co wpłynęła w dużej mierze pandemia, prowadzi teraz siedzący tryb życia, przez co teoretycznie podnosi ryzyko rozwoju choroby nerek. W związku z tym, to co absolutnie każdy z nas powinien robić raz do roku, to badania profilaktyczne: moczu oraz poziomu stężenia kreatyniny we krwi – podkreśla prof. dr hab. Beata Naumnik, kierownik I Kliniki Nefrologii i Transplantologii z Ośrodkiem Dializ, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. 

Niestety przewlekła choroba nerek wykrywana jest najczęściej w zaawansowanym stadium, kiedy niezbędne jest włączenie leczenia nerkozastępczego w postaci dializ lub przeszczepu organu.  

 

COVID-19 a chory na PChN

W Polsce obecnie dializowanych jest ok. 20 tys. pacjentów, z czego blisko 19 tys. stosuje hemodializy, czyli dializę przeprowadzaną kilka razy w tygodniu w ośrodkach dializ. Jednym z dużych zagrożeń dla tej grupy chorych jest wirus SARS-CoV-2. Pandemia pokazała, że wielu pacjentów zarażało się nim w stacjach dializ lub podczas transportu do nich, o czym świadczą dane z 2020 r., kiedy co 5 pacjent hemodializowany zachorował na COVID-19.

Pacjenci dializowani są w grupie podwyższonego ryzyka zakażenia i ciężkiego przebiegu COVID-19. W trakcie pandemii, przed wprowadzeniem szczepień przeciwko SARS-CoV-2, śmiertelność z powodu zakażenia wirusem wynosiła pomiędzy 20% a 28%. Dlatego też tak ważne jest mówienie o podnoszeniu świadomości dotyczącej bezpiecznych terapii dla pacjentów – mówi prof. Naumnik.

Terapia pacjentów powinna zapewniać im jak najwyższy poziom bezpieczeństwa, dlatego tak ważne jest m.in. podnoszenie świadomości na temat dializy otrzewnowej. Jej zaletą jest nie tylko to, że można ją wykonać w domu, zachowując przy tym tak ważny obecnie dystans społeczny. Przeprowadza się ją w nocy, co pozwala choremu normalnie żyć, funkcjonować, pracować w ciągu dnia. Dodatkowo opcja zdalnego monitoringu pozwala personelowi medycznemu mieć cały czas kontrolę nad przeprowadzanym zabiegiem i interweniować w razie potrzeby. Spośród pacjentów korzystających z tej formy leczenia nerkozastępczego, jedynie 6% zachorowało na COVID-19. Mimo widocznych korzyści wynikających z przeprowadzania dializy otrzewnowej, pacjenci często nie wiedzą o dostępie do takiej formy leczenia.

 

Więcej na ten temat:

World Kidney Day: https://www.worldkidneyday.org

Profil Facebook „Moje Nerki”: https://www.facebook.com/Moje-nerki-100297058569882

Strona Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych OSOD: https://osod.info/

Strona Życie z Dializą: https://www.zyciezdializa.pl/

 

Copyright © Medyk sp. z o.o