W Polsce każdego roku wszczepia się kilkadziesiąt tysięcy stymulatorów serca. W 2020 r. w Polsce wszczepiono około 45 tys. stymulatorów serca. Kontrole urządzeń i stanu pacjentów w normalnych warunkach odbywają się cyklicznie, ale w czasie pandemii COVID-19 wielu chorych obawiało się o prawidłowy przebieg i bezpieczeństwo wizyt. Zdaniem ekspertów pacjenci objęci telemonitoringiem urządzeń wszczepialnych mogli czuć się bezpieczniej, ponieważ ta forma opieki chroniła ich przed przeoczeniem zagrażającego życiu pogorszenia stanu zdrowia.
Wśród wszczepialnych układów wspierających pracę serca wyróżnia się: stymulatory jedno- i dwujamowe, stosowane u pacjentów z bradykardią czyli wolną czynnością serca, która jest odpowiedzialna za osłabienie lub utratę przytomności oraz kardiowertery i układy resynchronizujące, stosowane u pacjentów z niewydolnością serca. Kardiowertery wszczepia się również pacjentom, którym udało się przeżyć nagłe zatrzymanie krążenia spowodowane groźnymi dla życia arytmiami – wyjaśnia dr hab. n. med. Andrzej Przybylski, prof. UR, przewodniczący Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Konieczne kontrole
Kontrola stymulatora serca polega zwykle na ocenie konkretnych parametrów elektrofizjologicznych, świadczących o prawidłowym funkcjonowaniu urządzenia, takich jak m.in. napięcie baterii. Według zaleceń Europejskiej Asocjacji Zaburzeń Rytmu Serca stymulatory należy kontrolować przynajmniej raz w roku. Kardiowertery powinno się sprawdzać co 6 miesięcy, a kardiowertery i stymulatory resynchronizujące co 3 do 6 miesięcy. W początkowym okresie pandemii w wielu ośrodkach zaprzestano kontroli stymulatorów z uwagi na duże ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji COVID-19.
Zdalna kontrola
Telemonitoring urządzeń wszczepialnych stosowanych w terapii kardiologicznej serca polega na pełnej kontroli stymulatora, która oparta jest na nowoczesnych, ale powszechnie dostępnych technologiach. W zależności od funkcji urządzenia do telemonitoringu układu wszczepialnego informacje od pacjenta do lekarza są przesyłane poprzez sieć GSM lub Internet. Niektóre technologie pozwalają dziś na kontrolę stymulatora serca nawet przez smartwatch.
Z pewnym przybliżeniem można powiedzieć, że pacjenci objęci telemonitoringiem są pod opieką medyczną przez 24 godziny na dobę. Telemonitoring pozwala skontrolować nie tylko implantowany układ, ale także stan pacjenta. Chory może przesłać raport do ośrodka zawsze wtedy, kiedy czuje, że dzieje się coś niepokojącego. Centrum telemonitoringowe sprawdza i uspokaja pacjenta, że nie dzieje się nic złego lub w razie potrzeby instruuje go, aby niezwłocznie zgłosił się do szpitala. Istnieje mnóstwo publikacji naukowych, w których wykazano wyższość telemonitoringu nad tradycyjną kontrolą stymulatorów serca. Z pewnością jest to forma bardzo pomocna w opiece kardiologicznej, zwłaszcza w trudnych warunkach pandemii COVID-19 – mówi dr n. med. Adam Gorlo, z Kliniki Cardiovita w Suwałkach, członek Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Rutynowe wizyty kontrolne układów wszczepialnych odbywają się według planu, ale w przypadku wystąpienia zdarzenia niepożądanego informacja o tym zdarzeniu dociera do lekarza w zależności od stopnia zagrożenia zdrowia lub życia pacjenta pilnie – drogą mailową lub poprzez SMS.
W przypadku tak zwanych zdarzeń prodromalnych, to jest takich, które poprzedzają wystąpienie sytuacji, w której życie i zdrowie pacjenta są zagrożone, w zasadzie tylko telemonitoring pozwala zapobiec niebezpieczeństwu. Kluczowy jest czas reakcji. Bez alertu ze strony układu do telemonitoringu to znacznie trudniejsze. Sam pacjent może zbagatelizować swoje objawy, próbować „przechodzić” atak. To sytuacje, w których telemonitoring realnie ratuje ludzkie życie – tłumaczy prof. Andrzej Przybylski.
Zdaniem ekspertów zarówno telemonitoring urządzeń wszczepialnych, jak i telemedycyna w ogóle, to przyszłość opieki medycznej. Odpowiednio dopracowane algorytmy postępowań pozwalają stawić czoło dysproporcji pomiędzy liczbą lekarzy i personelu medycznego w obliczu lawinowo wzrastającej liczby porad medycznych. Korzyści, jakie wynikają z telemonitoringu, to zdaniem kardiologów przede wszystkim efektywność i dostępność opieki medycznej. Telemonitoring urządzeń wszczepialnych jest jednym z tematów podejmowanych w ramach ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „TeleSERCE – Serce pod kontrolą”.
Potrzebny większy dostęp
Dostęp do telemonitoringu w Polsce mają dziś głównie pacjenci z dużych ośrodków kardiologicznych, objęci badaniami klinicznymi oraz pacjenci leczący się poza systemem Narodowego Funduszu Zdrowia.
W większości krajów europejskich dostęp do telemonitoringu jest nieporównywalnie większy. W USA jest to podstawowa forma opieki nad pacjentami z wszczepionym stymulatorem serca. Warto, by także w Polsce ta forma opieki nad pacjentami z układami wszczepialnymi wspomagającymi pracę serca była szerzej dostępna. Zaprocentuje to większym bezpieczeństwem chorych i znaczącymi oszczędnościami – m.in. wynikającymi z ponadplanowych konsultacji specjalistycznych – mówi dr n. med. Adam Gorlo.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o