2020-03-05 Aktualności

W związku ze wzmożoną  zachorowalnością na grypę sezonową oraz pierwszym potwierdzonym przypadkiem koronawirusa w Polsce, lekarze rodzinni Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia apelują o ograniczenie wizyt w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej do wyłącznie niezbędnych i uzasadnionych medycznie! Biorąc pod uwagę fakt, że na niewielkiej powierzchni poczekalni poradni  spotykają się pacjenci z różnymi schorzeniami, o zakażenie nietrudno! To największe siedlisko wirusów i bakterii. Przychodzenie z katarem, czy po receptę to lekkomyślność i poważne ryzyko! – ostrzega Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Sezon grypowy w pełni. Z tygodnia na tydzień rośnie liczba zachorowań. W poradniach lekarzy rodzinnych ustawiają się długie kolejki kaszlących, kichających, narzekających na wysoką gorączkę. Pacjenci z najcięższymi objawami trafiają na oddziały zakaźne. Dodatkowo postrach sieje nowy, niezbadany jeszcze dokładnie koronawirus. Ogniska są już niemal na całym świecie. Pierwszy przypadek odnotowano także w Polsce.

Sytuacja jest bardzo trudna, i to dla każdego! Zarówno dla pacjentów, jak i personelu medycznego. Lekarze rodzinni codziennie przyjmują dziesiątki pacjentów. Niestety, bardzo wielu z nich przychodzi bez uzasadnionego wskazania. Katar, drapanie  w gardle, ból głowy… Pacjenci zgłaszają się także tylko po recepty. Nie zdają sobie sprawy z tego, że w ten sposób sami narażają się na zachorowanie. Wchodzą bowiem w „oko cyklonu”, czyli największe i najgroźniejsze siedlisko wirusów i bakterii. Apelujemy, aby zgłaszać się tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę konieczne. Jeśli chodzi o przepisanie leków, to należy korzystać z e-recepty zamawianej przez telefon – przypomina Bożena Janicka.

Lekarze PPOZ radzą także, aby unikać dużych skupisk ludzkich (galerii handlowych), przestrzegać zasad higieny, wietrzyć pomieszczenia, obowiązkowo myć ręce!

Lekarze PPOZ przypominają ponadto, że na każdego chorującego z powodu zakażenia koronawirusem przypada co najmniej 4 bezobjawowych roznosicieli, a chorzy objawowi zakażali innych już w okresie bezobjawowym.

Warto przypomnieć, że w  przypadku   kwarantanny  zaleconej  przez  inspektora sanitarnego, pacjent  może  decyzję tę dostarczyć pracodawcy. Dokument ten będzie podstawą do wypłaty świadczeń z tytułu choroby (wynagrodzenia chorobowego i zasiłku chorobowego) na ogólnych zasadach – wynika z wyjaśnień ZUS. Jeśli decyzja inspektora dotyczy dziecka, to rodzic może wystąpić o zasiłek opiekuńczy. O kwarantannie może także zadecydować lekarz.

Copyright © Medyk sp. z o.o