Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja odniósł się do wypowiedzi Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomira Gadomskiego, który podczas V posiedzenia Sejmu w dniu 13 lutego 2020 r. stwierdził: „…słucham przedstawicieli okręgowych izb lekarskich, Naczelnej Izby Lekarskiej – mówią jednoznacznie, że już nie chcą i nie postulują zwiększenia wynagrodzeń lekarzy, że nie taki jest cel ich działań…”.
Jak napisał Prezes NRL: "(...) Naczelna Rada Lekarska wielokrotnie postulowała o zmiany w zakresie płac w ochronie zdrowia oraz o ich urealnienie na tyle, aby lekarze nie byli zmuszeni do podejmowania dodatkowego zatrudnienia kosztem należnego odpoczynku i rodziny, a często własnego zdrowia, co nie jest bez znaczenia dla bezpieczeństwa pacjentów.
Podkreślenia wymaga fakt, że dla organów samorządu lekarskiego wiążące jest przyjęte w dniu 26 maja 2018 r. i nadal obowiązujące stanowisko nr 3 XIV Krajowego Zjazdu Lekarzy, w którym ponowiono postulat o ustanowienie minimalnych wynagrodzeń lekarzy i lekarzy dentystów dla lekarza i lekarza dentysty stażysty na poziomie średniej krajowej, dla lekarza i lekarza dentysty bez specjalizacji oraz lekarza rezydenta na poziomie dwukrotnej średniej krajowej, dla lekarza i lekarza dentysty z pierwszym stopniem specjalizacji na poziomie dwu i pół krotności średniej krajowej oraz dla lekarza i lekarza dentysty ze specjalizacją na poziomie trzykrotnej średniej krajowej.
W związku ze znacznym podwyższeniem płacy minimalnej, płace lekarzy relatywnie zostały obniżone. Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia w dniu 11 lutego 2020 r. zwracałem uwagę na żenująco niskie wynagrodzenie lekarzy stażystów, którzy ukończyli bardzo trudne 6 letnie studia medyczne. Od 1 stycznia 2020 r. ich wynagrodzenie wynosi 2 600 zł brutto, czyli tyle co najniższa płaca w naszym kraju (do tej pory było to 2 500 zł brutto). Przypomnę, że w 2008 r. wynagrodzenie stażysty wynosiło 160 % płacy minimalnej.
Taka płaca lekarzy i lekarzy dentystów stażystów jest niczym innym jak wskazywanie im innego kierunku poszukiwania pracy niż Polska. W kontekście braku lekarzy, takie wynagrodzenie w sposób zdecydowany pogłębi kryzys kadrowy w naszym kraju.
Jeszcze raz podkreślam, że wypowiedź Ministra S. Gadomskiego jest szkodliwa dla środowiska lekarskiego i błędnie przedstawia rzeczywistość w jakiej się znajduje".
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o