W walce z sepsą decydujące znaczenie ma wiedza. Po pierwsze, na temat objawów, ponieważ ze względu na błyskawiczny przebieg, zwłaszcza sepsy meningokokowej, szybkie rozpoznanie jest kwestią życia i śmierci. Po drugie, na temat profilaktyki, ponieważ dzięki szczepieniom zagrożeniu można zapobiegać. Przypominają o tym z okazji Światowego Dnia Sepsy (13 września) organizatorzy kampanii edukacyjnej "Wyprzedź meningokoki! Liczy się czas". Światowy Dzień Sepsy jest obchodzony od 2012 r. z inicjatywy Global Sepsis Alliance. W zależności od kraju i poziomu edukacji, sepsa jest znana tylko 7-50% społeczeństwa. A to właśnie brak wiedzy sprawia, że jest najczęstszą możliwą do uniknięcia przyczyną śmierci na świecie.
Szacuje się, że rocznie sepsa dotyka 20-30 mln osób (w Polsce co najmniej 50 tys. osób), z czego 6 mln umiera, co daje 50 osób na godzinę. Tym samym zbiera ona większe żniwo niż rak prostaty i piersi oraz HIV/AIDS razem wzięte. Niestety, aż 1,2 mln przypadków sepsy dotyczy dzieci. Celem opanowania problemu Światowa Organizacja Zdrowia ustanowiła usprawnienie rozpoznania sepsy priorytetem dla narodowych systemów zdrowia.
Jak zwracają uwagę organizatorzy kampanii "Wyprzedź meningokoki! Liczy się czas", Fundacja Instytut Matki i Dziecka oraz firma GSK, wbrew obiegowym opiniom sepsy, nie powinno się identyfikować z zakażeniami szpitalnymi, ponieważ częściej jest wywoływana przez zakażenia pozaszpitalne (do 80% wg CDC, USA 2018). Najczęstszą przyczyną sepsy u dotychczas zdrowych dzieci jest zakażenie bakteryjne. U starszych niemowląt i dzieci w wieku przedszkolnym za większość przypadków sepsy odpowiadają bakterie otoczkowe, takie pałeczka hemofilna typu b, pneumokoki i meningokoki.
W Polsce największy problem sprawia sepsa meningokokowa u dzieci w pierwszych 2 latach życia, z którą związane jest 80% spraw sądowych w pediatrii. Lekarze nie mają doświadczenia w rozpoznawaniu sepsy meningokokowej. Trudno ją nabyć w stosunku do choroby, która występuje dość rzadko (w 2018 r. rozpoznano 140 przypadków, choć z pewnością nie są to pełne dane) i rozwija się tak szybko (do większości zgonów dochodzi w ciągu pierwszych 24-48 godzin choroby)– mówi dr hab. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym WUM, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Eksperci podkreślają, że dzieci w Polsce w pierwszej kolejności powinny być szczepione przeciw meningokokom typu B, które wywołują najwięcej przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej (występuje pod postacią sepsy i/lub sepsy z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych) zarówno w 1. r.ż. (77%), jak i w całym społeczeństwie (66%). Szczepienia przeciw meningokokom są w Polsce zalecane, co oznacza, że są odpłatne. Szczepienia przeciw pozostałym bakteriom otoczkowym wywołującym sepsę, tj. pałeczce hemofilnej typu b i pneumokokom, są w Polsce obowiązkowe (kolejno od 2007 r. i 2017 r.), a więc bezpłatne. Eksperci przypominają, że większa zapadalność na sepsę o podłożu bakteryjnym (pneumokokowym lub meningokokowym) ma miejsce w okresie jesienno-zimowym. W sumie wszystkich przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej (występuje pod postacią sepsy i/lub zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych) było w 2018 r. w Polsce 200 (NIZP-PZH).
Mało charakterystyczne objawy sepsy (z początku przypomina przeziębienie lub grypę) są powodem, dla którego jest ona często późno rozpoznawana, co ma bezpośredni wpływ na rokowanie.W przypadku podejrzenia sepsy należy chorego jak najszybciej zawieźć do szpitala! O sepsie mogą świadczyć objawy:
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o