Choroba Alzheimera jest jedną z tzw. chorób otępiennych, do których należy także demencja i choroba Parkinsona. Niestety nadal nieznane są przyczyny jej występowania. Najczęściej pacjenci trafiają do neurologów, gdy zaczynają mieć poważniejsze kłopoty z pamięcią lub rodzina martwi się o bezpieczeństwo swoich bliskich – zdarza się bowiem, że chorzy na Alzheimera nie wyłączą kuchenki gazowej lub zgubią się w drodze powrotnej z zakupów.
Choroba Alzheimera wciąż jest jednym z najmniej przebadanych schorzeń. Jednak w diagnostyce i terapii mogą pomóc badania neuropsychologiczne.
Neuropsycholog na podstawie specjalistycznych badań jest w stanie określić wczesne stadium choroby Alzheimera, jeszcze zanim radiolog zobaczy pierwsze zmiany w strukturze mózgu podczas rezonansu magnetycznego. Badanie u neuropsychologa pozwala też na dobranie precyzyjnej dawki leków kognitywnych przez neurologa – tłumaczy dr Monika Piotrowska-Matyszczak, neuropsycholog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, grupa LUX MED.
Badanie u neuropsychologa
Badanie osób z Alzheimerem u neuropsychologa jest kilkuetapowe i trwa nawet godzinę. Składa się z:
Na wizytę do neuropsychologa powinien skierować lekarz neurolog. Jak przyznaje dr Monika Piotrowska-Matyszczak, często pacjenci stawiają opór i nie rozumieją dlaczego mają iść do psychologa, skoro nie potrzebują terapii. Jednak neuropsycholog prowadzi konkretne badania, które pomagają diagnozować, a następnie monitorować stan pacjenta przyjmującego leki neurokognitywne.
Choroba Alzheimera i inne zespoły otępienne dotykają głównie pacjentów między 50. a 60. r.ż. Schorzenie to ma nadal wiele tajemnic, ale eksperci już teraz wiedzą, że częściowo zależy od zasobów: u osób, które czytają książki, rozwiązują krzyżówki, sudoku czy inaczej aktywizują mózg, a do tego są aktywne życiowo, choroba postępuje wolniej. Ważna jest również aktywność fizyczna.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o