2015-01-21 Aktualności

W Polsce na WZW C choruje ok. 230 tys. osób. Po 25 latach od wykrycia wirusa HCV naukowcy potrafią wyleczyć wywoływane przez niego wirusowe zapalenie wątroby typu C. Nowe leki mają niemal stuprocentową skuteczność, nie mają skutków ubocznych i działają znacznie szybciej niż dotychczas stosowane kombinacje leków.

Nadzieją na walkę z chorobą są terapie z grupy ABT, skuteczne w genotypie 1B - najczęściej występującym w naszej populacji. Podstawowym celem leczenia zapalenia wątroby jest uzyskanie trwałego zahamowania namnażania się wirusa, a w konsekwencji remisja choroby. Jeszcze do niedawna skuteczność większości terapii lekowych, bardzo obciążających dla organizmu pacjenta, oceniana była między 50 a 70% trwałych wyleczeń. W ostatnich latach naukowcy opracowali wiele nowych terapii, których skuteczność sięga nawet 100 proc. Są to leki określane jako DAA (direct acting antivirals), które hamują aktywność proteazy czy polimerazy HCV. Leki te są jednak bardzo drogie, w związku z czym nie w każdym kraju są dopuszczone do użytkowania.

Wirusowe zapalenie wątroby typu C charakteryzuje się przede wszystkim długim, nawet wieloletnim, bezobjawowym albo bardzo łagodnym przebiegiem. Na ogół chorzy zgłaszają się do lekarza, gdy jest już za późno na leczenie farmakologiczne. Do zakażeń wirusem dochodzi głównie poprzez kontakt z zakażoną krwią i korzystanie z niejałowego sprzętu medycznego. WZW C jest główną przyczyną występowania marskości wątroby oraz raka wątrobowokomórkowego.

Dotąd nie opracowano szczepionki przeciwko WZW C. Dla większości chorych jedynym ratunkiem jest przeszczep wątroby. W Polsce wykonuje się jednak zaledwie 30 transplantacji tego organu rocznie.

 

 

 

 

Copyright © Medyk sp. z o.o