Wystąpienie raka żołądka u krewnego pierwszego stopnia zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór 2-3-krotnie. Koreańscy badacze objęli badaniem ponad 1800 osób z tej grupy ryzyka, w wieku 40-65 lat, z potwierdzonym zakażeniem bakterią Helicobacter pylori. Połowa badanych otrzymała siedmiodniowe leczenie H. pylori złożone z dwóch antybiotyków i tzw. inhibitora pompy protonowej (terapia eradykacyjna). Druga grupa nie otrzymała leczenia. Kontrolne gastroskopie wykonywano co 2 lata.
Pod koniec obserwacji raka żołądka rozpoznano u 2,7% osób nieleczonych oraz 1,2% osób poddanych eradykacji. Wszystkie nowotwory były bezobjawowe i w ponad 90% rozpoznane w I stopniu zaawansowania. W trakcie badania oceniono również skuteczność leczenia eradykacyjnego. W grupie otrzymującej leki wyniosła ona 70,1%, a w grupie placebo samoistne wyleczenie wystąpiło u 7,1% chorych. Nowotwór żołądka rozwinął się u 2,9% osób, u których nie udało się wyleczyć infekcji i u zaledwie 0,8% badanych, którzy otrzymali skuteczną terapię. Nie odnotowano różnic w czasie przeżycia całkowitego ani przyczynach zgonów pomiędzy badanymi grupami. Komentatorzy badania podkreślają, że przeprowadzono je na azjatyckiej populacji i wyniki w populacji kaukaskiej mogą się różnić.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o