2024-08-09 Aktualności

Odkrycie w latach 80. XX w. receptora HER2 i wprowadzenie terapii celowanej anty-HER2 było prawdziwym przełomem w leczeniu raka piersi. Zanim to nastąpiło, możliwości terapeutyczne były ograniczone, a rokowania często złe. Dziś chore z nadekspresją receptora HER2 (tzw. HER2 dodatnie) to pacjentki, które dzięki wprowadzonemu leczeniu żyją z rakiem piersi wiele lat w dobrym zdrowiu i jakości życia.Odkrycie HER2 otworzyło drogę do dalszych, bardziej precyzyjnych badań w zakresie histopatologii i analizy korelacji między budową morfologiczną komórek nowotworowych a rozwojem choroby.

 – Po wielu latach od odkrycia receptora HER2, który określił kierunek leczenia pacjentek z rakiem piersi, dziś możemy mówić o kolejnym odkryciu w postaci nowej podgrupy pacjentek, które do tej pory traktowane były jako pacjentki z HER2-ujemnym rakiem piersi, choć w badaniu stwierdza się niewielki poziom ekspresji białka HER2  – zwrócili uwagę eksperci podczas XIV Letniej Akademii Onkologicznej. Takie pacjentki określa się mianem HER2-low. Ostatnio pojawiła się dla nich dodatkowa opcja terapeutyczna.

HER2 to receptor białkowy, który znajduje się na powierzchni każdej komórki – zdrowej i nowotworowej – i odpowiada za jej rozwój, dzielenie oraz namnażanie się. Już kilkadziesiąt lat temu zauważono, że liczba receptorów HER2 znajdujących się na powierzchni komórek raka (w postaci nadekspresji – czyli zwiększonej ilości) ma wpływ na skuteczność leczenia. Dlatego tak ważne jest, aby na początku procesu diagnostycznego określić cechy biologiczne raka piersi, w tym ekspresję receptora HER2.

– Dotychczas wyróżnialiśmy dwa podtypy raka piersi: HER2-dodatniego i HER2-ujemnego. Rak HER2-low to grupa pośrednia, gdyż nie jest ani ujemna, ani dodatnia, tylko właśnie pomiędzy. Wśród niej mogą znaleźć się zarówno pacjentki z hormonozależnym, jak i trójujemnym rakiem piersi – wyjaśnia dr n. med. Joanna Kufel-Grabowska z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Według szacunków raka HER2-low może mieć nawet połowa chorych na raka piersi.

– Wcześniej, jeśli wynik pacjentki nie był jednoznacznie dodatni i nie można było leczyć tej pacjentki lekami ukierunkowanymi na receptor HER2, to określaliśmy je jako ujemne raki piersi. Dziś już wiemy, że mamy do czynienia z grupą, którą należy wyróżnić (pośrednią), która dzięki wspólnej cesze reaguje na odpowiednie leczenie, a to powoduje, że informacja o tym, czy pacjentka z zaawansowanym rakiem piersi jest HER2-low, czy nie, nabiera znaczenia – podkreśla prof. dr. hab. Andrzej Marszałek, konsultant krajowy w dziedzinie patomorfologii, kierownik Katedry Patologii i Profilaktyki Nowotworów Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz Zakładu Patologii Nowotworów WCO.

Jak wskazują najnowsze badania kliniczne (co zgodnie zauważyli eksperci), w przypadku pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi z niskim poziomem ekspresji białka HER2 skuteczne okazały się nowe terapie rekomendowane przez amerykańskie NCCN i Europejskie Towarzystwo Medycyny Onkologicznej (ESMO).

W Polsce każdego roku diagnozuje się ponad 20 tys. nowych przypadków raka piersi. Według danych Krajowego Rejestru Onkologicznego nowotwór ten odpowiada za ok. 23% wszystkich zachorowań z powodu raków złośliwych i ok. 14% zgonów wśród kobiet.

Copyright © Medyk sp. z o.o