W Polsce ryzyko zakażenia kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM) rośnie, osiągając w 2023 r. aż 659 przypadków. To ponad dwukrotny wzrost w porównaniu z ostatnimi czterema latami. Jak podaje prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, z badań wynika, że przypadki KZM są już notowane także w tych województwach, gdzie wcześniej ich nie stwierdzano. KZM staje się rosnącym wyzwaniem dla zdrowia publicznego w Europie i innych częściach świata. Liczba przypadków KZM u ludzi we wszystkich endemicznych regionach Europy wzrosła o prawie 400% w ciągu ostatnich 30 lat, obszary ryzyka rozprzestrzeniły się, a także odkryto nowe ogniska. W Europie Środkowej szczególnie dotknięte są Austria i Czechy, gdzie liczba przypadków waha się od 350 do 850 rocznie.
– W całej Europie obserwujemy zwiększoną liczbę kleszczy i skutków chorób, które przenoszą. Czechy, Niemcy i Szwecja notują wzrosty zachorowań na KZM, a Holandia, w której pierwszy przypadek był zdiagnozowany w 2016 r., stała się obecnie terenem endemicznym. KZM opanowuje coraz to nowe obszary – przykładowo w Niemczech po raz pierwszy zdefiniowano obszar ryzyka KZM w Nadrenii Północnej – Westfalii – zaznacza prof. Zajkowska.
Szczepienia przeciwko KZM są jedynym dostępnym sposobem ochrony przed tą chorobą. Dzisiaj każdy jest potencjalnie narażony na ryzyko zakażenia i powikłań po wirusie KZM. W Polsce są dostępne szczepionki przeciw KZM zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. To szczepionki inaktywowane, podawane w trzech dawkach (spodziewana ochrona jest wystarczająca po pierwszych dwóch dawkach).
– Dwie dawki szczepionki dają 90% efektywności, a trzecia dawka utrwala ten efekt – wyjaśnia prof. Zajkowska. W celu utrzymania odporności przeciw KZM należy co trzy, a następnie co pięć lat podawać dawki przypominające. Szczepienia można wykonywać przez cały rok. – Jeśli konieczne jest szybkie uodpornienie, można zastosować schemat przyspieszony, w którym dwie pierwsze dawki można przyjąć w odstępie 14 dni – informuje prof. Zajkowska.
Majówka to idealny czas na relaks i spędzenie czasu na świeżym powietrzu, ale pamiętajmy o bezpieczeństwie i ochronie przed KZM. Szczepienia przeciwko tej groźnej chorobie są skutecznym sposobem ochrony dla nas i naszych bliskich.
– Na KZM nie ma leku, dlatego szczepienie jest jedyną dostępną formą przeciwdziałania temu wirusowi i jego groźnym powikłaniom – podkreśla prof. Zajkowska.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o