2018-09-28 Aktualności

28 września to Światowy Dzień Wścieklizny, który został ustanowiony w celu podniesienia świadomości na temat zapobiegania wściekliźnie i podkreślenia dużego postępu w pokonywaniu choroby, która zabija 59 000 osób rocznie. Chociaż większość jej przypadków odnotowuje się w Afryce i Azji, to jednak na skutek globalizacji choroba może łatwo wrócić do Europy. 99% przypadków wścieklizny u człowieka spowodowanych jest pogryzieniami przez psy. Dlatego konieczne jest przestrzeganie obowiązkowego programu szczepień w naszym kraju. 

28 września 1895 r. zmarł Ludwik Pasteur, francuski chemik i mikrobiolog, który opracował pierwszą ludzką szczepionkę przeciwko wściekliźnie. Wścieklizna jest budzącą lęk chorobą odzwierzęcą, przenoszoną przez ślinę zainfekowanego zwierzęcia. Rozwojowi choroby u ludzi można zapobiec po zakażeniu, poprzez odpowiednie szczepienie rozpoczęte zaraz po ekspozycji na patogen. W przypadku braku szybkiego szczepienia, choroba u ludzi prawie zawsze kończy się śmiercią. Wścieklizna ma też jeden z najwyższych wskaźników śmiertelności spośród wszystkich chorób. U psów niestety nie ma skutecznego leczenia przeciwko wściekliźnie. Jedynym sposobem skutecznej ochrony psa jest regularne szczepienie.

 

Europa nie jest bezpieczna

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia ponad 99% przypadków wścieklizny u ludzi spowodowanych jest pogryzieniem przez psy. Mimo że istnieją sprawdzone metody eliminujące zagrożenie tej zoonozy, ok. 59 000 osób umiera co roku z powodu wścieklizny. Ponad 95% tych zgonów ma miejsce w Afryce i w Azji. Mimo że główne zagrożenie występuje poza Europą, według statystyk w środkowo-wschodniej części kontynentu zwierzęta domowe i dzikie nadal są narażone na wściekliznę. Lisy i nietoperze są rezerwuarem wirusa, który może rozprzestrzenić się na domowe zwierzęta i ludzi. W 2016 r. odnotowano przypadki wścieklizny u lisów na terenie Polski, na Węgrzech oraz Rumunii. Wściekliznę u nietoperzy odnotowano w Polsce, Niemczech i kilku innych krajach europejskich. W krajach, które składają raporty do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, odsetek dodatnich testów na wściekliznę u lisów i psów zmalał w ciągu kilku ostatnich lat, podczas gdy odsetek dodatnich testów u nietoperzy wzrósł. Są to nadal pojedyncze przypadki, ale pokazują nam, że wirus nadal jest obecny i musimy nieustannie chronić nasze zwierzęta. Dzięki stałym szczepieniom jesteśmy raczej bezpieczni, ale wymaga to ciągłej pracy.

Chociaż większe zagrożenie dla ludzi i zwierząt występuje w Azji i Afryce, Europejczycy także powinni obawiać się wścieklizny, ponieważ granice państw nie stanowią bariery dla chorób w naszym zglobalizowanym świecie. W latach 1990-2012 w Europie umarło 210 osób z powodu wścieklizny. 31 zgonów spowodowanych było zakażeniem podczas wizyty w Afryce lub w Azji, a 90% tych zgonów było spowodowane pogryzieniem przez psa. Rzadko wścieklizna może być także przenoszona przez transplantację narządów. W lutym 2005 r. sześciu niemieckich pacjentów otrzymało narządy lub tkanki od dawcy chorego na wściekliznę, a trzech z nich zmarło z powodu wcześniejszej sytuacji zdrowotnej dawcy. Import chorych zwierząt domowych również może doprowadzić do poważnego zagrożenia w Europie: np. w 2008 r. Francja straciła na dwa lata swój status kraju wolnego od wścieklizny z powodu kilku przypadków nielegalnego wprowadzenia do kraju wściekłego psa. We Francji od 2000 do 2013 r. zarejestrowano 22 importowane zwierzęta chore na wściekliznę (21 psów, 1 kot). W większości przypadków były to nieszczepione szczeniaki lub młode psy .

 

Globalne rozwiązanie: świadomość i szczepienia

Światowa Organizacja Zdrowia, Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt, Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa oraz Globalny Sojusz na rzecz Zwalczania Wścieklizny postanowiły opracować globalną strategię na rzecz wyeliminowania zagrożenia dla zdrowia publicznego ze strony wścieklizny do 2030 r..

"Dobrze zaplanowany program szczepień jest potrzebny, aby zapewnić zdrowie zwierzętom dzikim i domowym, co przyniosłoby znaczące korzyści dla zdrowia publicznego. Celem jest szczepienie ponad 70% psów przeciwko wściekliźnie na obszarach enzootycznych. Jest to poziom umożliwiający ograniczenie rozprzestrzenienia się choroby wśród psów, a tym samym wśród ludzi. W tym celu konieczne jest szczepienie psów i kotów na całym świecie, abyśmy mogli zapewnić bezpieczeństwo naszym zwierzętom, a także sobie" – powiedział dr n. wet. Michał Ceregrzyn, ekspert Kocham - Dbam o zdrowie - Chronię.

Copyright © Medyk sp. z o.o