2017-05-31 Aktualności

Tegoroczny Światowy Dzień Stwardnienia Rozsianego przypada 31 maja. Dla wielu chorych to okazja, aby podzielić się z innymi swoimi przeżyciami i doświadczeniem. O tym, że choroba nie oznacza końca marzeń o zwyczajnym życiu, a może stać się inspiracją do działania, mówią osoby zaangażowane w kampanię P.S. Mam SM. Szacuje się, że w Polsce żyje ok. 50 tys. osób chorych na stwardnienie rozsiane. To jedna z najczęściej występujących przewlekłych chorób neurologicznych. Zazwyczaj dotyka ludzi młodych, między 20. a 40. r.ż.

"Wiadomość o nieuleczalnej, wymuszającej zmianę dotychczasowego życia chorobie dla wielu pacjentów jest szokiem. Stwardnienie rozsiane kojarzy im się z koniecznością wyzbycia się marzeń o rodzinie, karierze zawodowej czy jakiejkolwiek aktywności. Tymczasem choroba, chociaż weryfikuje nasze plany, nie musi oznaczać rezygnacji z zamierzonych celów" – mówi Małgorzata Tomaszewska, psychiatra z Gabinetu Myśli Pozytywnej w Warszawie.

Z myślą o przełamaniu stereotypów i zmotywowaniu chorych do aktywnego stylu życia powstała kampania P.S. Mam SM. Jej inicjatorzy, Fundacja NeuroPozytywni, wspierają chorych i ich bliskich poprzez promowanie pozytywnych przykładów osób z SM.

- W ramach kampanii P.S. Mam SM stworzyliśmy Grupę Pozytywnych, do której należą osoby chore na SM o różnym stopniu sprawności i różnym stopniu zaawansowania choroby. Łączą je dwie rzeczy – siła woli do prowadzenia zwyczajnego, ale pełnego pasji życia oraz świadomość wartości i znaczenia czasu – mówi Izabela Czarnecka-Walicka, Prezes Fundacji NeuroPozytywni.

Z okazji Światowego Dnia Stwardnienia Rozsianego, 31 maja Fundacja NeuroPozytywnych zaprasza wszystkich chorujących na SM i ich bliskich na swój facebook’owy profil: https://www.facebook.com/NeuroPozytywni/?fref=ts, żeby porozmawiać o tym, co motywuje do działania.

Światowy Dzień Stwardnienia Rozsianego to także okazja do rozmowy na temat postępu leczenia. I chociaż wciąż daleko nam do czołowych pod tym względem krajów Europy, to z roku na rok sytuacja tysięcy chorych w Polsce się poprawia.

"W tym roku refundacją objęto leczenie pacjentów z ciężką, aktywną postacią choroby, u których leki pierwszego rzutu nie były skuteczne oraz kolejny lek do stosowania doustnego. Dla wielu chorych to szansa nie tylko na powrót do aktywności, ale i na zatrzymanie postępu choroby" – zaznacza Izabela Czarnecka-Walicka, Prezes Fundacji NeuroPozytywni.

Copyright © Medyk sp. z o.o